Hashtagi to ważne narzędzie komunikacji w social media. Są popularne na Instagramie, Twitterze czy Facebooku, ale czy każdy z nas używa ich poprawnie? Poniżej znajdziesz kilka wskazówek jak wykorzystać hashtagi na Instagramie oraz w pozostałych swoich działaniach w social media, aby zwiększyć zasięg publikowanych treści.
„Zrozumieć social media” moja debiutancka książka na temat psychologii mediów społecznościowych.
W mediach społecznościowych hashtagi na popularności zyskały dzięki Twitterowi. Po raz pierwszy użyto go 23 sierpnia 2007 roku, a pierwszy tweet brzmiał tak: „How do you feel about using # (pound) for groups. As in #barcamp [msg]?„.
Na początek mam dla Ciebie zagadkę: ile hashtagów zostało zbanowanych na Instagramie? Odpowiedź znajdziesz na końcu wpisu.
Ile hashtagów warto dodawać na post? Liczba ta zależy od serwisu społecznościowego, na którym publikujemy treści.
Liczba hashtagów na Facebooku
Pierwsze badania po wprowadzeniu hashtagów na Facebooku pokazały, że ich używanie w postach zmniejsza zaangażowanie użytkowników. Obecnie dobrą praktyką jest wykorzystywanie maksymalnie jednego lub dwóch na post. Badanie przeprowadzone na 200 tysiącach postów wykazało, że im więcej hashtagów, tym mniejsze zaangażowanie generuje dany post.
Liczba hashtagów na Twitterze
Mając w głowie limit znaków w jednym tweecie (280 znaków) nie powinno nas dziwić, że również na Twitterze najlepiej sprawdza się dodanie jednego lub dwóch hashtagów. Potwierdzają to badania firmy TrackMaven.
Ile hashtagów na Instagramie
Globalne badanie przeprowadzone przez wyżej wspomniany TrackMaven sugerują publikowanie od 9 do 11 hashtagów. Potwierdzają to inne badania przeprowadzone w ostatnich latach. Jednak najnowsze opracowanie przygotowane przez Hubspot na 48 milionach postów pokazuje, że im więcej ich zamieścimy, tym mniejsze zaangażowanie pod postem.
Jak interpretować takie wyniki? Przede wszystkim celebryci, którzy są królami Instagrama nie muszą korzystać z hashtagów. Bez nich posty osiągają wystarczająco duże zaangażowanie. Dla nich dotarcie do nowych odbiorców nie jest już aż tak ważne.
Z czasem też nauczyliśmy się korzystać z hashtagów, ale też przestaliśmy na nie zwracać uwagę. Wszystko przez to, że miliony osób dodawało nieodpowiednie hashtagi do swoich postów. Bardzo często robili to specjalnie tylko po to, aby zbudować większy zasięg. Nawet dziś na polskim rynku jest wielu „szkoleniowców”, którzy rekomendują wykorzystanie 30 hashtagów do jednego postu.
Podsumowując. Jeśli jesteś na początku swojej drogi możesz spokojnie dodawać nawet 9-10 hashtagów do jednego postu. Jednak z biegiem czasu (i wzrostu liczby followersów), ogranicz ich liczbę do 4-5.
Używaj nie tylko popularnych hashtagów
Oczywiście popularne hashtagi mają największą liczbę wyszukiwań, ale są dodawane do tysięcy postów i zdjęć dziennie. Na Instagramie da Ci to całkiem spore dotarcie przez maksymalnie kilka minut. Potem możesz liczyć wyłącznie na zasięgi organiczne swoich followersów. Jak sprawdzić czy dany hashtag jest popularny? Wpisując go w zakładce „explore” pojawi się liczba ile razy do tej pory wykorzystali go użytkownicy Instagrama. Na przykład #love, jeden z najbardziej popularnych, ma już na liczniku 1,5 miliarda postów, w których został umieszczony.
ZAPAMIĘTAJ: liczba, która widnieje przy hashtagu pokazuje częstotliwość z jaką jest wykorzystywany przez użytkowników w postach i nijak się ma do częstotliwości z jaką użytkownicy Instagrama wyszukują treści za jego pomocą. Takich danych serwis nie podaje (i pewnie nigdy nie poda) ponieważ wtedy każdy zacząłby dodawać hashtagi najczęściej wykorzystywane w zakładce „eksploruj” kosztem ich dopasowania do publikowanej treści.
Dobrą taktyką jest dodanie 2-3 popularnych hashtagów (wykorzystanych powyżej 10 milionów razy) oraz 2-3 mniej popularnych, które mają powyżej 100 tys. Oczywiście są to liczby umowne ponieważ każda branża czy kategoria ma swoje hashtagi, którymi się posługuje.
Następne pytanie, które należy sobie zadać to czy stosować polskie hashtagi czy angielskie. Jak już wyżej wspomniałem nie mamy danych na temat tego jakie hashtagi są wpisywane w zakładce eksploruj na Instagramie. Dlatego też rekomenduje testowanie i naprzemiennie korzystanie z obu wersji (np. #moda i #fashion, #skirt i #spódnica itp.). Podobnie w przypadku hashtagów ze znakami diakrytycznymi (ą, ć, ń itp.) należy stosować używać zarówno #milosc jak i #miłość.
Warto sprawdzać jak oznacza swoje posty konkurencja lub/i osoby zajmujące się tym samym tematem co Ty. Zachęcam Cię do eksperymentowania z różnymi kombinacjami hashtagów. Jednak pamiętaj, że nawet jeśli dzięki nim zostaniesz dostrzeżony przez szersze grono użytkowników, to na koniec i tak najważniejsza jest jakość Twojego contentu. To on wywołuje zaangażowanie i buduje bazę followersów, a nie dobrze dobrane oznaczenia.
Dowiedz się też jak robić angażujące posty na Instagramie klikając w ten link.
Nowe hashtagi – czy warto je tworzyć i dlaczego?
Z hashtagami jest trochę jak z pozycjonowaniem. Nie ma sensu pozycjonować się na frazy, których nikt nie wpisuje i też nie ma sensu wymyślać własnych tagów. Wyjątkiem są firmy, które mają duże budżety na reklamowanie go (zamieszczenie w innych kreacjach, mediach, wykup promocji na Twitterze), lub gdy hashtag ma być wsparciem konkursu (oznacz wybrane zdjęcie #konkursFirmyX).
Gdzie szukać popularnych hashtagów?
Jest wiele narzędzi do wyciągania najbardziej popularnych hashtagów z takich serwisów jak na przykład Instagram. Jest też kilka stron, które zbierają najpopularniejsze tagi z danych kategorii takich jak uroda, moda, jedzenie itp.
Wystarczy, że w Google wpiszesz „most popular hashtags”, a otrzymasz w wynikach linki do kilkunastu takich zestawień. Jest jeszcze narzędzie online o nazwie Metahashtags, które ułatwia na Instagramie nie tylko odnajdywanie hashtagów, ale również sprawdzanie zaangażowania. Bardzo przydatne są też podpowiedzi, które z nich były najczęściej wykorzystywane w tych samych postach. Dzięki tej funkcji możesz odnaleźć wiele nowych hashtagów, o których nie miałeś pojęcia wcześniej.
Pamiętaj! Zanim użyjesz nowego hashtaga sprawdź co się pod nim kryje.
Korzystaj też z trendów. Dotyczy to głównie Twittera. Po lewej stronie profilu widzisz trendujące tematy w postaci hashtagów. Jeśli odpowiednio szybko przygotujesz odpowiednie treści (kłania się real time marketing) i oznaczysz trendem to zyskają dodatkowego kopa w postaci zasięgu. Bardzo ważne, abyś nie oszukiwał i nie podpinał się z treściami, które w żaden sposób nie są związane z danym trendem.
Jak NIE używać hashtagów na Instagramie?
- nie dodawaj do każdego postu tego samego zestawu hashtagów. Tak zachowują się boty!
- używaj tylko hashtagów, które pasują do treści. Nie próbuj oszukać Instagrama i jego użytkowników dodając do fotki z burgerem hashtagów takich jak #moto #fashion itp
- #nie #przerabiaj #całych #zdań #na #hashtagi
- nie korzystaj ze zbanowanych hashtagów takich jak #follow4follow #l4l #sex itp.
Spadają zasięgi z hashtagów. Co robić?
Nic. Powoli zapomnij o zasięgach generowanych przez hashtagi na Instagramie. Powodów jest kilka.
Po pierwsze według danych serwisu około połowa jego użytkowników (~500 mln) korzysta przynajmniej raz w miesiącu z zakładki eksploruj, czyli wyszukuje treści. Teraz zadaj sam sobie pytanie ile razy w miesiącu sam czegoś szukasz w ten sposób. Zapytaj o to samo swoich znajomych. Jeśli już to robimy to chcemy odnaleźć swojego znajomego (pamiętaj, że nie tylko hashtagów szukamy na Instagramie), influencera czy celebrytę.
Kto zatem wyszukuje treści po hashtagach? Boty i wszelkiej maści automatyczne programy do „budowania zaangażowania” i liczby followersów. Zresztą serwis bardzo skutecznie z nimi walczy znacząco zmniejszając ich zasięg. Poza tym osoby, które szukają inspiracji i bardzo konkretnych rzeczy. Dlatego bardzo ważne jest abyś swoje produkty opisywał hashtagami ogólnymi #shirt czy #tshirt jak i bardziej konkretnymi #tshirtdesign czy #tshirtonline. Warto korzystać z podpowiedzi, które udostępnia Instagram. Nie myśl o ruchu i zasięgach pochodzących z hashtagów w kategoriach ilości (np. żeby podbić statystyki przed potencjalnym reklamodawcą), ale jakości (sprzedaż swojego towaru bądź usługi).
Po drugie od wielu miesięcy zmienia się sposób w jaki korzystamy z Instagrama. Zamiast przeglądać posty i szukać treści coraz więcej czasu spędzamy na przeglądaniu Instagram Stories.
Radzę Ci zapamiętać jedną, najważniejszą zasadę na Instagramie: 80 procent sukcesu to są Twoje treści, pozostałe 20 procent to znajomość samego serwisu, mechanizmów wyświetlania treści, umiejętnie dobranych hashtagów czy godzin publikacji. Zamiast nabierać się kolejnemu „insta guru” na jego szkolenia i „złote porady” dotyczące strategi używania hashtagów lepiej zastanów się co zmienić w swoich treściach pod kątem wizualnym. Zresztą pomyśl logicznie – Instagram to medium, które powstało z myślą o pięknych, estetycznych zdjęciach, a Ty chcesz osiągnąć sukces na nim za pomocą tekstowych hashtagów? 😉
::
Na koniec czas udzielić odpowiedzi na pytanie zadane na początku tekstu. Otóż według bannedhashtags.com obecnie zbanowanych jest ponad 70 tys. hashtagów na Instagramie. Całkiem sporo, prawda? 😉