Co zrobić, aby blog był ciekawy i wartościowy? Jak przygotowywać treści, które zaciekawią czytelników i sprawią, że będą do nas powracać? Oto kilka porad dla początkujących blogerów.

Poniższe porady wynikają z mojego doświadczenia w prowadzeniu bloga, którego właśnie odwiedzasz, jak również pracy zawodowej (FAKT24.PL – domena z TOP20 w Polsce według pomiaru Gemiusa). Nie zawsze i nie w każdym wpisie udaje mi się do nich zastosować, jednak zawsze staram się o nich pamiętać. Dzięki temu widzę wzrosty jeśli chodzi o kluczowe statystyki bloga.

Użyteczność wpisów dla odbiorców

To co tworzysz w formie treści powinno nieść za sobą wartość dla odbiorcy. Może to być content rozrywkowy (chociaż lepiej nadaje się do tego wideo i kanał na Youtubie), może też być rzetelna informacja lub poradnik. Jeśli zdecydujesz się na to drugie, to zyskujesz w dłuższej perspektywie czasu więcej odwiedzin na blogu dzięki ruchowi z wyszukiwarki. Kiedy wpadniesz na pomysł wpisu, jego pisanie zacznij od zadania sobie pytania: co on da Twoim odbiorcom.

Jeśli chodzi o użyteczność, to świetnie sprawdzają się różnego rodzaju poradniki czy wylistowania (np. 6 sposobów na… ). Przykłady takich wpisów na Whysosocial:
– Darmowe programy do tworzenia grafik
– Reklama na Facebooku: jak zacząć?
– …czy też wpis, który właśnie czytasz 😉

Wpisy te nie dość, że od razu po publikacji miały duży ruch z Facebooka czy Twittera, to po paru tygodniach ciągle są odwiedzane poprzez użytkowników szukających w Google konkretnych treści.

Bogate multimedia (grafiki, wideo, embedy)

Warto do wpisu dodawać grafiki, embadować posty z social media, dodawać wideo, infografiki czy prezentacje. Po pierwsze ma to pozytywny wpływ na odbiór wpisów („obraz wyraża więcej niż tysiąc słów„). Pamiętaj jednak, że zbyt duża liczba multimediów i embedów wydłuża czas ładowania się strony. Może to obniżyć pozycję wpisu w Google. Po drugie użytkownik spędza na blogu więcej czasu, a średnia długość odwiedzin jest statystyką, która jest coraz ważniejsza dla reklamodawcy. Po trzecie roboty Google’a zwrócą uwagę na multimedia i wpisy, które są w nie bogate – mają większą szansę na znalezienie się wysoko w wynikach wyszukiwania.

Dzięki darmowym programom do tworzenia grafik (link powyżej) możesz łatwo stworzyć prostą grafikę, którą dodasz do wpisu. Co na niej powinno być? Tak zwany punchline, czyli jedno, najważniejsze zdanie z naszego wpisu, coś na zasadzie cytatu czy aforyzmu.

Pozycjonowanie w Google

Obok użyteczności dla odbiorcy jest to najważniejszy punkt w tym zestawieniu. Znam blogerów, którzy potrafią nie pisać przez kilka miesięcy, a mimo to ich blogi notują rekordy jeśli chodzi o miesięczną liczbę odwiedzających. Wszystko dzięki temu, że wiedzą jak działa SEO.
Warto też wykazać się odrobiną empatii i pomyśleć czego czytelnicy szukają w internecie. Z pomocą przychodzą takie narzędzia jak Google Trends czy strona answerthepublic.com

Ważne w pozycjonowaniu bloga są następujące elementy:

– opis bloga w kodzie html
– odpowiedni tytuł każdego wpisu, który z dużą dozą prawdopodobieństwa będzie wyszukiwany przez internautę w wyszukiwarkę Google (np. „Jak pisać bloga”)
–  długi, zawierający najważniejsze frazy kluczowe lead i śródtytuły oddzielające poszczególne akapity. Większość narzędzi do prowadzenia blogów (Blogger, WordPress) pozwala na oznaczanie tych elementów w edytorze (wykorzystanie nagłówków <h2>, <h3> itd.)
– odpowiednio dobrane meta dane (tytuł, słowa kluczowe). Tutaj również Blogger i WordPress oferują narzędzia, dzięki którym zrobisz to w prosty sposób. Pamiętaj, że tytuł wpisu, a meta tytuł to dwie, zupełnie inne rzeczy i nie powinny być identyczne
– wspomniane wyżej multimedia

Oczywiście temat pozycjonowania stron WWW, w tym blogów, to temat rzeka. Dlatego zachęcam Ciędo poszukiwania informacji z tej dziedziny już we własnym zakresie. Blogów o tej tematyce w Polsce i na świecie jest naprawdę sporo i… są dobrze wypozycjonowane 😉

Podążanie za trendami

W mediach nazywa się to potocznie „grzaniem tematu”. Jeśli coś jest „na tapecie” i mówią, piszą o tym główne media w kraju to warto w tę dyskusję się włączyć. Oczywiście jeśli masz coś ciekawego do przekazania i wpis nie będzie przygogtowany na zasadzie „kopiuj-wklej” z innego źródła.

Taki zabieg w krótkim czasie może nam dostarczyć wielu odwiedzin, w tym sporo nowych użytkowników, którzy jeszcze naszego bloga nie znali. Ruch otrzymasz zarówno z social media (warto zainwestować kilkadziesiąt złotych w promocję takiego wpisu – zwróci się z nawiązką) jak i wyszukiwarki Google.

Takim przykładem, którym mogę ostatnio się pochwalić jest sytuacja, w której instagramerka Kinsley Wolański wbiegła na boisko podczas finału Ligi Mistrzów. Od razu po skończonym meczu wróciłem do domu, napisałem wpis wraz z analizą tego jak wyglądał przyrost fanów na jej Instagramie i moją oceną sytuacji. Efekt? Z soboty na niedzielę o pierwsze w nocy na blogu było obecnych w szczytowym momencie ponad 180 osób. Sam wpis w 24 godziny zrobił z górką miesięczny wynik.

Oczywiście nie obyło się bez szybkiej dystrybucji w social media. Udostępnienia na grupach tematycznych (marketing i piłka nożna), Twitterze i fan page’u Whysosocial. Następnego dnia rano jedno z udostępnień na Twitterze podał Michał Pol, czołowy polski dziennikarz piłkarski (blisko pół miliona obserwujących).

A oto sprawczyni całego zamieszania:

Dziewczyna, która wbiegła na boisko w finale Ligi Mistrzów to narzeczona znanego youtubera

W poszukiwaniu unikatowych treści

Jeden przemyślany i dobrze przygotowany wpis może Ci dać więcej dobrego niż 10 wpisów, które zrobiłeś z myślą „bo warto postować cokolwiek, ale regularnie”. W moim przypadku jest tak z wpisami o community managerach i reklamie na Facebooku, które są jednymi z najpopularniejszych.

Zachęcam też do szukania pomysłów na wpisy na serwisach spoza Polski. Zazwyczaj nie są one dla nas konkurencją, ale mogą zainspirować do stworzenia czegoś wyjątkowego.

Bloger musi też być kreatywny i szukać własnych pomysłów – takich, których nikt jeszcze nie zastosował. Dotyczy się to zarówno pojedynczych wpisów, jak również całych cyklów tekstów. Te są bardzo popularne i lubiane przez użytkowników. Jednak musisz narzucić sobie odpowiedni reżim ich publikowania co do minuty – na przykład w każdy czwartek o 18. Po pewnym czasie Twoi czytelnicy będą w ciemno wchodzili na bloga, aby zobaczyć nowy wpis.

::

Mam nadzieję, że powyższym wpisem pomogłem komuś zwiększyć radość z prowadzenia bloga. Jak zawsze zachęcam do dyskusji i dzielenia się własnymi doświadczeniami w komentarzach.