Facebook ciągle ogranicza zasięgi organiczne postów na fan page’ach: niezależnie czy są to strony marek czy mediów. Miejsce (zasięg) zdobywają za to posty znajomych oraz grup, do których należysz. Nie jest to zbyt dobra nowina dla firm, które zainwestowały duże pieniądze w zdobycie nowych fanów. Czy jednak powinieneś się załamywać? Nie! Czas zakasać rękawy i wziąć się do roboty w walce o zasięgi organiczne.
Po pierwsze musisz zdawać sobie sprawę, że taki produkt jak fan page (Facebook Page), bo w takiej kategorii należy go traktować, jest tworem z wieloletnią historią. Być może, jako produkt stracił już swoje uzasadnienie biznesowe. Świadczy o tym chociażby fakt, że dawno Facebook nie wprowadził w nim żadnych istotnych nowości w przeciwieństwie do grup oraz stories. Te drugie zyskują coraz większe zainteresowanie użytkowników. Dość powiedzieć, że osoby w wieku do 25 lat dziennie spędzają na Instagramie nawet 32 minuty na ich przeglądaniu (+25 lat to nieco poniżej 24 minut). No cóż… zmieniło się pokolenie, zmienił się sposób konsumpcji mediów.
Jak zatem walczyć o zasięgi organiczne? Oto kilka porad.
Dywersyfikacja treści
Staraj się zamieszczać posty w formie grafik, linków, wideo, statusów tekstowych, ankiet i wideo na żywo. Algorytm Facebooka uwzględnia to w jaki rodzaj treści angażuje się każdy z użytkowników. Są tacy, którzy większość swoich interakcji zostawiają pod treściami wideo i dlatego w ich newsfeedach Facebook zamieszcza więcej wideo. Ograniczając się do jednego rodzaju treści tracisz zasięg organiczny osób, które chętniej konsumują inne formaty.
Wywołuj dyskusje, aby zdobyć zasięg organiczny
Facebook od początku roku przekonuje o wartości „meaningful interactions„, czyli interakcji takich jak reakcje, komentowanie i udostępnianie. W algorytmie Facebooka zyskały one dużo większe znaczenie niż oglądanie wideo, klikanie w link czy przeglądanie galerii.
Na szczególną uwagę zasługują komentarze, które powinny być w miarę długie, a najlepiej jak sami użytkownicy Facebooka dyskutują pomiędzy sobą pod Twoimi postami.
Należy też pamiętać, że zwiększona waga komentarzy i reakcji nie oznacza powrotu do „żebrolajków” (przynajmniej tak głoszą w Menlo Park). Wszelkie posty, które będą namawiały do zostawiania reakcji, komentowania czy oznaczania znajomych mają mieć ograniczony zasięg 😉
Pomóż sobie… Messengerem!
Jeśli chodzi o posty z linkami to duży wpływ na ich zasięg organiczny ma wywierać częstotliwość z jaką użytkownicy serwisu wysyłają je sobie w wiadomościach prywatnych. Facebook słusznie zakłada, że najbardziej angażującymi treściami dzielimy się z użytkownikami poprzez właśnie wysyłanie i udostępnianie w wiadomościach prywatnych lub na grupowych czatach.
Bardzo prawdopodobne, że niedługo zamiast namawiać do udostępniania na tablicy będziemy namawiać do wysłania contentu w wiadomościach prywatnych.
Zadbaj na swojej stronie WWW o odpowiedni social plug in, który to użytkownikom ułatwi. Pamiętaj, że im częściej linki z Twojej domeny są przesyłane w Messengerze, tym Twoja domena jest mocniejsza dla algorytmu Facebooka.
Znajdź swoją niszę
Skończyły się czasy contentu motoryzacyjnego. Teraz musisz tworzyć treści pod konkretną markę, albo dziedzinę motoryzacji. Sieć sklepów oferujących sprzęt i akcesoria sportowe musi wybrać dyscypliny, na których mu najbardziej zależy. Dlaczego tak jest?
Facebook w ramach „meaningful interactions” dąży tworzenia grup o bardzo wąskim zakresie tematycznym. Zakłada, ponownie słusznie, że interakcje w takich grupach są o wiele bardziej wartościowe dla użytkowników.
Jak już napisałem na początku strony na Facebooku są przestarzałym produktem, dlatego nie polecam zakładania nowych i inwestowania w fanów. Lepiej pod parasolem ogólnego fan page’a zakładać grupy o konkretnej tematyce. Jakby nie patrzeć cofamy się ponad 10 lat do tyłu do czasów polskiego serwisu Grono.net.
Grupom poświęciłem osobny wpis, do którego przeczytania zachęcam ->
::
A jakie są Twoje doświadczenia? Jak radzisz sobie ze spadającym ruchem organicznym na Facebooku? Pisz w komentarzu!