Targetowanie wpisów na Facebooku.

Target

Facebook oficjalnie potwierdził, że administratorzy Fan Page’y będą mieli możliwość targetowania swoich wpisów podobnie jak się to robi z Social Ads. Jest to kolejna zmiana, która zarówno klientom jak i agencjom nie pozwoli się nudzić 😉


Pierwszą reakcją branży był oczywiście okrzyk zachwytu. No bo mogąc wybierać wiek, płeć, status związku, zainteresowania, edukację, lokalizację, miejsce pracy i język, możemy dotrzeć z treścią do bardzo konkretnego fana.

Jednak mój wrodzony instynkt nie popadania w grupowy zachwyt dał o sobie po raz kolejny znać.

  • Plotka niesie, że EdgeRank preferuje jeden post dziennie na Fan Page’ach, a każdemu następnemu przypisuje odpowiednio niższą wartość. Jeśli jest to prawdą to co się stanie, gdy zamiast jednego postu zrobimy dwa – jeden do kobiet, drugi do mężczyzn? Czy jeden z nich nie zostanie pokrzywdzony przez EdgeRank?
  • Komentujemy i lubimy chętniej treści, z którymi w interakcje weszły inne osoby. Jest to popularny „efekt kuli śniegowej”. Rodzi się zatem pytanie: czy suma aktywności z podzielonego postu będzie przynajmniej taka sama jak w przypadku zamieszczenia jednej treści?
  • Im precyzyjniej określona grupa, tym droższe jest dotarcie do niej. I nagle Facebook pozwala nam tak precyzyjnie docierać do swoich fanów? Przecież lepszym rozwiązaniem byłoby zachęcenie do kampanii Social Ad, która jest nastawiona na naszych fanów. Lepszym rozwiązaniem oczywiście dla Facebooka ($).
  • Czy fani nie będą czuli się obrażeni, gdy marka będzie zamieszczała treści, które będą niewidoczne dla części z nich?
  • Sumaryczny zasięg podzielonego wpisu będzie zapewne taki sam jak wpisu widocznego dla wszystkich fanów. A może nie? Targetowanie wpisów zapewne trochę namiesza w EdgeRanku i dopóki np „EdgerankChecker” nie zrobi rzetelnego badania na dużej grupie wpisów i stron, to nie będziemy mieli pojęcia jak i z czym nową funkcjonalność jeść.

Podsumowując. Spodziewam się, że nowa zabawka będzie wykorzystywana dosyć rzadko i tylko do „zadań specjalnych”. Ci, którzy zaczną ją mocno eksploatować zanim nie poznamy jej zależności od EdgeRanka, mogą popsuć to co budowali przez długie miesiące.

O autorze

Pracę z mediami społecznościowymi rozpocząłem w 2010 roku w agencji Ogilvy Interactive. Kolejne doświadczenie zdobywałem jako dyr. ds. mediów internetowych w magazynie branżowym Brief oraz product manager w Grupie Onet-RAS oraz social media manager w Edipresse Polska.  Czytaj więcej >

POLULARNE WPISY

Zobacz również na moje szkolenia

DODAJ KOMENTARZ