Mimo zbliżającego się kryzysu gospodarczego, który mocno dotknie konsumentów (o tym będę pisał w trendach na 2025 rok) szeroko pojęty konsumpcjonizm jest dalej nam wpychany na siłę, a my z radością go przyjmujemy. Święta „wydłużają” nam się komercyjnie coraz bardziej. Marki chcą się załapać na każdą okazję, aby zwrócić na siebie naszą uwagę. Czy warto brać udział w tym wyścigu? Czy reklama na Halloween jest skuteczna?
Twórz rzeczywistość, a nie reaguj na nią
To jedna z fundamentalnych zasad sukcesu nie tylko jeśli chodzi o biznes. Zwłaszcza teraz gdy wchodzimy w społeczeństwo, które będzie się dzieliło na twórców treści oraz ich odbiorców. Ci pierwsi już teraz mają sporą przewagę nad innymi. Wystarczy spojrzeć na influencerów, którzy nie zarobili pieniędzy ciężką pracą, wiedzą, skończonymi studiami czy umiejętnościami. Zaczęli regularnie i sumiennie tworzyć treści. Czasem lepsze, czasem gorsze, ale zawsze wyciągają z nich wnioski i idą do przodu. Kręcenie wideo czy nawet montaż nie jest jakoś specjalnie wymagające, a nauczyć się tego można w weekend na Youtube lub kupując kurs na platformach szkoleniowych czy edukacyjnych.
Tworząc kampanie, produkty czy promocje pod konkretne wydarzenie jakim jest na przykład Halloween jesteś po stronie reaktywnych. Nie tworzysz wartości, nie rozwijasz zbytnio własnego świata, nie zostawiasz po sobie śladu. Marki czy osoby, które są reaktywne same sobie utrudniają stworzenie przejrzystego i konkretnego wizerunku.
Reklama na Halloween, a kreatywność
Do Halloween, podobnie jak do innych świąt czy wydarzeń są doczepione pewne zasady, elementy czy kolory. Jak widzimy pomarańczową dynię to wiemy, że to nie Boże Narodzenie, a jak kurczaczka żółtego to nie mylimy go z Walentynkami. Problem w tym, że jeśli bierzesz na warsztat te wszystkie wytyczne, podobnie jak setki innych marek, to zamiast wyróżnić się na półce sklepowej czy w social media to… znikniesz. Dołączysz do tłumu marek, które koniecznie chcą zwrócić uwagę konsumentów dynią, czaszką czy przebraniem za ducha swojego produktu.
Za bardzo też nikt nie publikuje case studies i raportów pokazujących, że reaktywne, „świąteczne” działanie marki zwiększyło sprzedaż lub poprawiło wizerunek wśród konsumentów – zwłaszcza w przypadku Halloween (Boże Narodzenie to trochę inna bajka😉 ).
Większość kreacji wygląda tak, że po zabraniu brandingu z opakowania czy postu w social media, ta kreacja pasuje nie tylko do innych marek w tym naszej konkurencji, ale wręcz do zupełnie innych kategorii produktów czy usług.
Są oczywiście wyjątki produktów czy usług, dla których wydarzenia takie jak Halloween są wręcz stworzone. Jednym z nich są kwaśne cukierki marki „Sour Madness”, których design opakowań jest swoistym Halloween przez cały rok. Również sam produkt i jego właściwości sprawiają, że przełom października i listopada to najlepszy czas na promocję.
Olej Halloween i inne święta, a w prezencie dostaniesz…
Wiele innych okazji do promocji swojej marki. Święta, duże wydarzenia sportowe i tym podobne to zwiększone wydatki na reklamę w Meta, w Google i na innych platformach. Jeśli nie masz milionów to jesteś skazany w tym czasie na porażkę – nie przebijesz się i będziesz płacił więcej za wyświetlenia. Bądź proaktywny i obchodź swoje własne święto lub rocznicę. Zajrzyj też do kalendarza świąt nietypowych w poszukiwaniu inspiracji. To wszystko też sprawi, że będziesz musiał kombinować ze swoją komunikacją. Dzięki temu będzie bardziej zaskakująca dla konsumentów, zwróci uwagę i zostanie w ich świadomości na dłużej.
Nie twierdzę, żeby całkowicie olać komunikację podczas Halloween czy innych świąt. Zachęcam Cię, abyś podszedł do niej w bardziej przemyślany, strategiczny sposób, który wymusi na Tobie kreatywność. To, że opublikujesz post w social media z dynią i czachą nie uczyni Cię mistrzem komunikacji i w żaden sposób nie poprawi wizerunku marki wśród klientów czy konsumentów. Pamiętaj, że to Ty decydujesz o komunikacji, a nie inne marki, które „zrobią coś” na Halloween, więc i Tobie też wypada.
A jeśli potrzebujesz w tym pomocy i marzy Ci się komunikacja proaktywny, kreatywna i realizująca założenia strategii to zapraszam do ReBrain – chętnie pomożemy 😊
Wiedza po szkoleniu szybko się dezaktywuje? Mamy na to rozwiązanie!