O wszystkich narzędziach możecie przeczytać klikając w link. Jednak zanim to zrobicie przeczytajcie co daje targetowanie treści po zainteresowaniach.

Po pierwsze możliwość dotarcia do bardzo konkretnej grupy fanów. Niby oznacza to mniejszy zasięg wpisu (a co za tym idzie mniejszą liczbę kliknięć w link), ale z drugiej strony taka treść generuje o wiele mniej negatywnego feedbacku (schowanie postów, odlubienie strony). Dla wydawców, którzy generują kilkadziesiąt, lub nawet kilkaset treści dziennie jest to bardzo przydatna funkcja. To, że post nr. 1 jest kierowany do kobiet a post nr.2 do mężczyzn na tym samym fan page’u, oznacza tyle, że możemy je zamieścić nawet w tej samej minucie. Nie powinno to zostać uznane przez Edge Rank za spam (więcej na ten temat przeczytacie niedługo w drugiej części poradnika „Edge Rank dlazaawansowanych”).

Kolejną ciekawą opcją jest możliwość prowadzenia „wojny podjazdowej”. Wybierając zainteresowania, wybieramy konkretne fan page. Prowadząc facebookową stronę serwisu randkowego możemy przygotować post z promocyjnym abonamentem, który zobaczą nasi fani, którzy są również fanami konkurencyjnego serwisu. Oczywiście musimy uważać od nowego roku z takimi wpisami. Facebook zapowiedział, że będzie ucinał zasięg postów, za które się nie płaci, a zachęcają do kupna lub wzięcia udziału w konkursie (jednak informacja z promocją może być dodatkiem do opisu linku z ciekawymi treściami).

Mam nadzieję, że będziecie wykorzystywać targetowanie wpisów. Nie dajcie się zwieść pokusie, że większy zasięg to więcej klików, tylko pomyślcie do czego dąży Facebook. Spokojnie możecie postować więcej różnych treści, pod warunkiem, że bardzo konkretnie wybieracie do nich odbiorców.

Jesteście zainteresowani marketingiem w social media? Przeczytajcie koniecznie też: