Jakie trendy w social media zdominują 2020 rok? Czy na horyzoncie pojawiły się nowe serwisy i technologie, które są w stanie znacząco zmienić krajobraz mediów społecznościowych? Moim zdaniem to użytkownicy serwisów społecznościowych będą siłą napędową wszelkich zmian. Facebook, Instagram czy Youtube nie będą wyznaczać trendów, ale skupią się na odpowiadaniu i dopasowaniu do potrzeb i przyzwyczajeń użytkowników. Rok 2019 przyniósł jedną, poważną zmianę w postaci zmiany sposobu konsumpcji treści – ochoczo przestawiliśmy się z feedów na oglądanie Stories (i to nie tylko na Instagramie).
>>Tekst zawiera link partnerski<<
Detoks od social media
Uzależnienie od social media zaczyna być dużym problemem – zwłaszcza wśród nastolatków. Jednak nie tylko pokolenie Z (urodzone po 1995 roku) ma problem. Starsi również spędzają zbyt dużo czasu z nosem w telefonie przeglądając content w social media. Uważasz, że to Ciebie nie dotyczy? Obstawiam, że tak samo jak palacz nieświadomie, niemal automatycznie sięga po papierosa, to Ty tak samo sprawdzając godzinę w telefonie „przy okazji” uruchamiasz aplikację Instagrama lub Facebooka.
Nadużywanie serwisów społecznościowych zmniejsza nasz dobrostan psychiczny, zadowolenie z wyglądu, wagi, zmienia sposób w jaki postrzegamy świat. Dodatkowo wywołuje zaburzenia odżywiania, problemy ze snem, a nawet napady agresji.
Temat jest bardzo obszerny i złożony, ale na szczęście coraz częściej poruszany w mediach. Sami również stajemy się świadomi życia, które nam ucieka przez social media. Dlatego w 2020 roku zapewne pojawią się pierwsze kampanie marek, które będą nawoływały do opuszczenia aplikacji takich jak Instagram czy Facebook. Część takich kampanii będzie miała aspekt humorystyczny, część przebiegnie pod parasolem społecznej odpowiedzialności biznesu. Bycie offline będzie modne zwłaszcza wśród starszych pokoleń, czyli tych, którzy mediami społecznościowymi zdążyli się nacieszyć. Osobiście bardzo liczę na ten trend w social media.
Wykorzystywanie poszczególnych funkcji serwisów społecznościowych
Pomimo, że wielu z nas nadużywa serwisów społecznościowych, to z drugiej strony zaczynamy z nich korzystać bardziej świadomie. Nie tylko biernie przeglądamy content (najczęściej z nudów), ale również szukamy informacji, referencji konsumenckich, wykorzystujemy do komunikacji ze znajomymi, czy jako narzędzie do umawiania spotkań online.
Świetnym przykładem są grupy na Facebooku, które są skupione wokół jednego, specyficznego tematu bądź zagadnienia. Odwiedzamy je aby otrzymać niezbędne informacje, porozmawiać z ludźmi o podobnych zainteresowaniach. Reszta funkcji serwisu nas nie obchodzi – nie publikujemy postów, nie przeglądamy feedu z postami naszych znajomych, nie dołączamy do wydarzeń. Facebook staje się powoli odpowiednikiem portali takich jak Onet czy WP i oprócz informacji ma wiele dodatkowych funkcji, dla których jest odwiedzany. Tak jak kiedyś na portale wchodziliśmy, aby skorzystać z poczty, porozmawiać na czacie czy sprawdzić pogodę, tak teraz na Facebooka logujemy się po to, aby sprawdzić oferty na Marketplace, powiadomienia na grupach, opinie na temat restauracji czy też randkować z nieznajomymi.
Odejście od przeglądania news feedów
Format stories zyskuje nowych użytkowników szybciej niż wiele lat temu newsfeed. I to nie tylko na Instagramie, ale też na Facebooku czy Whatsappie. Pisałem zresztą o tym już rok temu w trendach na 2019 rok – jak widać nie pomyliłem się zbytnio. W 2020 roku ten trend w social media będzie jeszcze bardziej widoczny i wpłynie na zmianę formatów treści wykorzystywanych przy realizacji długoterminowych strategii promocji marki.
Na Facebooku poświęcamy średnio 1,8 sekundy na jeden post w news feedzie na urządzeniach mobilnych i 2,5 sekundy na desktopie. To oznacza, że angażując się w jeden post na więcej niż 10 sekund, na przykład poprzez napisanie pod nim komentarza, kilkanaście innych po prostu przewijamy. W ostatnich tygodniach zauważyłem zmiany w algorytmie wyświetlania postów na Facebooku i Instagramie. Wydaje się, że wskaźnik czasu spędzonego na jednym poście (nawet jeśli nie wykonaliśmy żadnego działania w postaci komentarza, polubienia itp.) mocniej wpływa na zasięgi organiczne.
Marketing precyzyjny i niszowy trendem nie tylko w social media
Jest to ogólny trend nie tylko w social media, ale również w marketingu i promocji. W skrócie polega on na docieraniu z komunikatem do wąskich grup odbiorców o bardzo konkretnej specyfice. Najczęściej jest to zainteresowanie bądź specyficzne zachowanie w powiązaniu oczywiście z danymi demograficznymi. Jakie są zalety takiej taktyki, skoro zasięgi przy wąskim targetowaniu są zdecydowanie mniejsze? Przede wszystkim lepiej dopasowany do odbiorcy komunikat sprawia, że jest większa szansa na wzbudzenie w nim zainteresowania, co przełoży się na chęć zakupu towaru bądź skorzystania z usługi.
W poszukiwaniu nisz marketerzy zwrócą swoją uwagę na mniej popularne serwisy społecznościowe (Pinterest) oraz micro czy nano influencerów. Dodatkową zaletą takich działań jest to, że nie są podatne na adblock, z którego w Polsce korzysta około 40 procent internautów.
Social commerce
Facebook to ekosystem aplikacji, które stają się z każdym rokiem coraz mocniej ze sobą połączoną. Najlepszym przykładem jest sklep na Facebooku, który trzeba założyć, aby móc sprzedawać produkty na… Instagramie.
Uogólniając są dwa sposoby w jaki robimy zakupy online. Pierwszy to świadome wyszukiwanie w wyszukiwarkach (lub coraz częściej też w social media) produktu bądź usługi, która jest nam potrzebna. Tutaj prym wiedzie Google ze swoim systemem reklamowym, wykorzystywaniem content marketingu oraz technikami pozycjonowania. Drugi polega na wywołaniu potrzeby. Czy myślałeś kiedyś, żeby kupić sobie bluzę z motywem ulubionego serialu? A może kiedyś przeszło Ci przez myśl, aby nabyć kolczyki ze swoim znakiem zodiaku? Zapewne nie. Jednak w momencie gdy zobaczyłeś produkt na Facebooku bądź Instagramie (niezależnie czy post organiczny czy reklama), to od razu wiedziałeś, że chcesz właśnie tego! Ten sposób to nic innego jak impulsywne wywoływanie potrzeby posiadania pewnej rzeczy. Żeby zwiększyć skuteczność takich działań zakup powinien być możliwy od razu po wywołaniu potrzeby. Właśnie dlatego aplikacje należące do Facebooka coraz bardziej są ze sobą powiązane i oferują narzędzia ecommerce, bo im dłuższy czas od wywołania potrzeby do zakupu, tym mniejsza szansa, że produkt zostanie przez nas nabyty.
W 2020 roku social commerce na dobre zagości w naszych telefonach i serwisach społecznościowych. Będzie się to wiązało też z większą liczbą danych, które Facebook będzie miał na temat naszych preferencji zakupowych. To natomiast poprawi targetowanie reklam i napędzi kolejne zakupy.
Wzrost pozostałych platform społecznościowych
Komentarz przygotowany przez specjalistę SEO z firmy AFTERWEB.
Technologia, do której mamy dostęp, nigdy nie była na takim poziomie, a ilość konkurencji cały czas rośnie, ponadto nie brakuje platform, na których można zainwestować swój czas.
Ponad 90 procent ludności regularnie korzysta z co najmniej jednej z głównych platform jak Facebook, Twitter itp, a ponad 85 proc. dowiaduje się o nowych produktach za pośrednictwem właśnie mediów społecznościowych. Jednak w ostatnim okresie coraz więcej osób decyduje się na usuwanie aplikacji i profili, aby się od tego oderwać, bądź odpocząć co za tym idzie ludzie odnajdują nowe platformy które w jakiś sposób ich zachęcają.
Jedną z nich która staje się coraz popularniejsza, szczególnie dla młodszych pokoleń, jest TikTok. Jej popularność wzrosła dość niedawno, a w 2019 r. Ogromna liczba użytkowników gromadzi się na platformie. Obecnie ma około 500 milionów aktywnych użytkowników na całym świecie i zarejestrował ponad 1,1 miliarda instalacji na marzec 2019 r. Chociaż TikTok kieruje na grupę docelową od 16 do 24 lat to jest świetną platformą zachęcająca do interakcji z użytkownikami, którzy odchodzą z bardziej tradycyjnych platform mediów społecznościowych.
Oprócz TikTok, dobrą platformą do inwestowania dla osób, które chcą zachęcić do sprzedaży e-commerce za pośrednictwem mediów społecznościowych, może być Pinterest. Chociaż Pinterest nie jest niczym nowym na scenie, ostatnio odkrył, że dobrze wpasowuje się w przestrzeń e-commerce i ma odbiorców, którzy są zainteresowani kupowaniem produktów. Inna platformą dobrze znaną jest Reddit, jednak wiele firm uważa marketing na tym serwisie za trudny. Liczba konsumentów korzystających z Reddit dość szybko rośnie, a marki z którymi mają tam styczność uważają jako bardziej autorytatywne.
Dodatkowym atutem w 2020 może być dostępność 5G. Gdy stanie się możliwe wysyłanie i odbieranie dużych ilości danych na innym poziomie niż dotychczas, można oczekiwać, że media społecznościowe, wkroczą w erę VR i AR. Dlatego w 2020r możemy doświadczyć więcej wirtualnej rzeczywistości w turystyce.
Jak widać korzystanie z alternatywnych platform pozwala na kontakt z publicznością, której może nie być na Instagramie, Facebooku lub Twitterze. Przy tak wielu obszarach digital marketingu klientów trzeba szukać w różnych kanałach. Dlatego warto być na bieżąco z trendami aby być o krok przed konkurencję.
::
Jakie trendy w social media na 2020 rok byś jeszcze dodał? Czy Twoim zdaniem może coś nas jeszcze zaskoczyć? Jak zawsze zapraszam do dyskusji w komentarzach.
O trendach w social media w 2020 przeczytasz też tutaj.