Telewizja nie umiera. Telewizja się zmienia adaptując się do nowych technologii. Oprócz treści muszą się zmieniać również reklamy i sposób ich emisji. Okazuje się, że ta nadawana online daje więcej możliwości niż reklama emitowana pomiędzy programami w liniowej ramówce.
Media tradycyjne (telewizja, prasa, radio) powoli asymilują się z internetem. Rolę gazety, odbiornika radiowego i telewizora przejmuje komputer, smartfone oraz tablet. W związku z tym treści też muszą ulec zmianom – zwłaszcza wideo (krótsze, łatwiejsze w przyswojeniu formy). Obecnie najlepszym materiałem wideo na Youtube czy Facebooku jest taki, który trwa maksymalnie kilka minut. Oglądając wideo w internecie raczej też nie oglądamy treści jednej za drugą, tak jak robimy to podczas oglądania telewizji. Dlatego przy wideo w internecie najważniejszą formą reklamy jest kilka sekund przed rozpoczęciem odtwarzania materiału (jak to jest np. na Youtube) lub lokowanie produktu w jak najmniej inwazyjnej formie w samym materiale.
Internet wie kto PACZY
I to jest główna przewaga reklamy wideo w internecie. Reklamodawca wie kto i kiedy dokładnie ogląda jego reklamę, dzięki czemu ma lepszą kontrolę nad swoim budżetem. Może też wykupić reklamę, którą ujrzy dokładnie np. 123999 odbiorców. W przypadku telewizji jest to niemożliwe, ponieważ nigdy nie wiadomo ile osób zasiądzie o danej porze przed odbiornikami – estymacje mogą się różnić nawet o kilkadziesiąt tysięcy osób (wystarczy, że coś niespodziewanego stało się w kraju i większość osób przełączy się na serwisy informacyjne).
Już nawet nie wspominamy o tym, że jakakolwiek reklama internetowa ma możliwość zbierania bardzo dokładnych danych użytkowników (pliki cookies, Facebook ID). Wiąże się z tym również kolejna przewaga reklam wideo w internecie – optymalizacja w czasie rzeczywistym i możliwość wyboru serwisów czy czasu emisji. Niestety, ale raz zaklepany termin u wydawcy telewizyjnego przez dom mediowy raczej ciężko zmienić na 5 minut przed emisją.
Powrót do kreatywności
Zapewne ciągle się zastanawiacie czemu w telewizji lecą ciągle sztampowe reklamy rodem z lat 80tych – zwłaszcza jeśli chodzi o detergenty czy proszki przeciwbólowe. Bo jedyny sposób na sprawdzenie ich oddziaływania to wyniki sprzedaży, które i tak zależą od wielu innych czynników. Poza tym przy półce sklepowej nie zastanawiamy się czy reklama danego produktu była ciekawa. Liczy się liczba kontaktów z nią i jak mocno sam logotyp czy nazwa produktu zapadła nam w pamięci.
W przypadku oglądania reklamy wideo w internecie jesteśmy o zaledwie 2-3 kliknięcia myszki od dodania wybranego produktu do koszyka w sklepie internetowym! Raczej po obejrzeniu reklamy w telewizji nie ubieramy się i nie biegniemy do sklepu po produkt, który w niej zobaczyliśmy. Właśnie ta „bliskość” pomiędzy kontaktem z reklamą a zakupem sprawia, że reklamy online muszą być skuteczne – przecież szkoda zmarnować taki potencjał! Skuteczność w tym przypadku równa się kreatywności, która zaangażuje widza i na koniec reklamy zachęci go do kliknięcia w link.
::
Czy i kiedy przewidujecie, że budżety na reklamę wideo w internecie zrównają się z budżetami reklam telewizyjnych? Czy domy mediowe będą uparcie broniły „starego porządku”, czy szybko przystosują się do zmieniających się warunków?
Na te pytania ciężko udzielić jednoznacznych i precyzyjnych odpowiedzi.
::
Photo by Naypong