Podsumowanie 2011 roku w social media w Polsce

2011-min

Wszyscy się wypowiadają, piszą, mówią co było fajne, a co fajne nie było. Niektóre rzeczy się powtarzają, czasami ktoś zwróci uwagę na coś innego, świeżego. Więc i ja skrobnę parę słów…

Pierwsze, ważne wydarzenie to Google+, platforma, która miała zawojować media społecznościowe na świecie jeszcze w 2011 roku. Na razie tylko pokazała, że istnieje. Ok 50 milionów userów (swoją drogą ciekawe ile z nich to MAU, a ile DAU) dołączyło tylko dlatego, że jest to Google. G+ ma potencjał i rok 2012 pokaże czy zostanie on wykorzystany.

Silniejsza pozycja G+ wpłynie na dobre facebook’owi, który będzie zmuszony bardziej dbać i starać się o uznanie swoich userów… co zresztą zaczął już czynić.
W Polsce jak na razie aktywnymi użytkownikami G+ są w większości ludzie
„z branży”, geeks.

Zawiódł mnie Twitter. Być może powodem jest to, że mało osób jeszcze używa mobile do ogarniania społeczności. Spodziewałem się jednak szybszego rozwoju tej platformy w naszym kraju. Jeśli ów rozwój nie nastąpi w pierwszej połowie 2012 roku to chyba się już nigdy Twitter na dobre nie przyjmie się nad Wisłą.

Na jedno z ważniejszych wydarzeń na pewno zasługuje „prędkość” social media. To w jakim tempie rozprzestrzeniały się wiadomości o kapitanie Wronie, Hance w pudłach, filmiku promującego Warszawę i innych podobnych.
Oprócz „prędkości” ważna w social media była również ludzka kreatywność. Obie te cechy stworzyły mieszankę wybuchową, nieznaną w roku poprzednim.

Trochę nadal jestem zawiedziony poziomem social media w Polsce. Ja rozumiem, że budżety na sm w przypadku dużych klientów to max 10-15% całego budżetu, ale c’mon. Ilość kryzysów jakie się wysypały (Adisucks, Jan Zbędny itp) jest przerażająca. Dodajmy do tego niskie wskaźniki engagement rate w większości najliczniejszych fan page’y w kraju. Tak jakby nikt się nie przejął, że Mark zmienił EdgeRank.

Plus dalej „na topie” są fanpage za bułkę lub 299 PLN miesięcznie. Najsmutniejsze jest to, że usługę taką uruchomiły Polskie Książki Telefoniczne, wydzwaniając jednocześnie bazę osób z własną działalnością gospodarczą. Duży „dislike”.
Mam nadzieję, że pojawienie się możliwości wysyłania wiadomości do fan page’y ukróci te haniebne praktyki.

Serce i Rozum TPSA sukcesem? Tak, ale nie jest to tylko sukces social media. Kilkukrotnie więcej pieniędzy poszło w outdoor i telewizję. Sytuacja analogiczna do Danio: to nie social wykreował sukces, to sukces nakręcił social.

Niemal wszyscy wymieniają jako wydarzenie prześcignięcie nk.pl przez facebook’a w ilości użytkowników. Ech, patrząc na pasywność, tudzież brak działań Naszej Klasy to zaskoczenia tutaj nie ma. Raczej przyszło nieuniknione.
Nawet zalogowałem się na nk-ę. Wieje nudą, znajomych nie ma albo są nieaktywni, double billboard na stronie zniechęca…

Jaki będzie rok 2012 dla branży social jak również całego interactive?
Polecam zapoznanie się z 12 digital predictions for 2012 od Millward Brown.

Wesołych, rodzinnych, społecznościowych świąt 😉

O autorze

Pracę z mediami społecznościowymi rozpocząłem w 2010 roku w agencji Ogilvy Interactive. Kolejne doświadczenie zdobywałem jako dyr. ds. mediów internetowych w magazynie branżowym Brief oraz product manager w Grupie Onet-RAS oraz social media manager w Edipresse Polska.  Czytaj więcej >

POLULARNE WPISY

Zobacz również na moje szkolenia

DODAJ KOMENTARZ