Których blogerów czytać?

cojaczytamwhysosocial

Przedstawiam Wam moje, subiektywne zestawienie blogów marketingowych, które warto czytać. W przeciwieństwie do innych, podobnych zestawień tego typu, skupiłem się na autorach i ich doświadczeniu, a nie ładnym layoucie.

Dominik Kaznowski – prowadzi blog Networked Digital Age. Pisze na nim z dużą częstotliwością i o tematach, których próżno szukać u „młodszej blogosfery”. Prowadzi też blog o… blogach firmowych – blogifirmowe.com. Od kilku lat organizuje konkurs na najlepsze blogi prowadzone przez firmy. Można powiedzieć, że robił to, zanim to było modne (biorąc pod uwagę trwający „boom” na content marketing i owned media). W jednym z wpisów znajdziecie stale uaktualnianą listę ponad 300 blogów firmowych – warto się im przyjrzeć!

Dominik Kaznowski zaczął swoją przygodę z internetem (jeśli wierzyć LinkedIn) już w 2000 roku. Większość z nas było jeszcze prawiczkami i dziewicami, a Dominik był już vice CEO & CMO w IAB. Zresztą co ja będę opisywał – sprawdźcie profil na LinkedIn.

LinkedIn, Twitter

::

Rafał Skwiot – pisze na rafalskwiot.pl. Cenię sobie jego wpisy za ciekawe spojrzenie na podejmowane tematy. Często podważa podstawy, na których bazuje branża – na przykład niezrozumienie słowa „fakt”. Bez ogródek rozprawia się z PRem w Polsce. Brawo!

Zresztą co się dziwić. W pijarze siedzi od maja 2007. Pracował zarówno po stronie agencji, jak i klienta (nk.pl).

LinkedIn, Twitter

::

Marcin Kalkhoff – autor branddoctor.pl, regularnie prowadzonego bloga na temat tego co w branży się dzieje. Zarówno jeśli chodzi o social media, jak i rozgrywki na wyższych szczeblach (Omnicon i Publicis). Robi też swoje podsumowania (podobnie jak Pijaru Koksu), ale więcej w nich case study, kampanii i ciekawych wideo do oglądania.

21 lat doświadczenia w branży robi swoje. Wystarczający powód, żeby czytać.

LinkedIn, Twitter

::

Mikołaj Nowak – pisze na mikolajnowak.blogspot.com. Pierwszy wpis datowany na … 2001 rok (polecam zobaczyć o czym był ;-). Potem 8 lat (!) przerwy, pisanie co kwartał i eksplozja twórczości w 2013. Dość powiedzieć, że w tym roku trzasnął już 51 notek. Co lubię we wpisach Mikołaja? Nie szczypie się, potrafi spojrzeć z innej perspektywy, wyciąga syf na powierzchnię.

W 2005 zaczynał w Grono.net. Potem spędził sporo czasu w Onecie, od dwóch lat Fakty TVN.

LinkedIn, Twitter

::

Artur Roguski – zaczynał we wrześniu 2010 jako stażysta w Ogilvy Interactive. Wytrzymał tam nieco ponad rok. Potem przez rok szlajał się po różnych agencjach social media (w tym „Lubię to”). Obecnie, od lutego 2013, pracuje w branżowym magazynie „Brief”. W sumie jakieś 3 i pół roku doświadczenia.

Czytelniku, cieszę się, że do mnie zaglądasz. Dziękuję Ci, że chcesz poczytać to, co mam Ci do przekazania, ale jeśli Twój pęd wiedzy jest silny, proszę odwiedzaj regularnie również 4 powyższe blogi.

Z treści, które są w nich zawarte przemawia wieloletnie doświadczenie ich autorów, a nie chęć autolansu i pisania pod wyszukiwarki…

O autorze

Pracę z mediami społecznościowymi rozpocząłem w 2010 roku w agencji Ogilvy Interactive. Kolejne doświadczenie zdobywałem jako dyr. ds. mediów internetowych w magazynie branżowym Brief oraz product manager w Grupie Onet-RAS oraz social media manager w Edipresse Polska.  Czytaj więcej >

POLULARNE WPISY

Zobacz również na moje szkolenia

DODAJ KOMENTARZ