Kolejny rok minął na Why so social

podsumowanie+2014

Jaki był rok 2014 na blogu? Co ważnego wydarzyło się w moim życiu? Przeczytajcie poniżej.


Zacznę od garści statystyk. W 2014 Why so social odwiedziło nieco ponad 21 tys. użytkowników. Najlepsze miesiące to grudzień i styczeń. Najgorszym okazał się listopad.

W porównaniu do innych blogerów liczby wyglądają żałośnie, ale taki już mam charakter, że w dupkę nie chodzę, piszę kontrowersyjnie i wstyd mnie udostępniać.

Mimo to wynik 31 tys. odwiedzin będę chciał znacząco pobić w 2015, więc dodajcie mnie do RSSów, list bądź po prostu zaglądajcie tu przynajmniej raz na tydzień.

Przy okazji. Oto 5 najbardziej popularnych wpisów z tego roku:

SuicideGirls: social media z tatuażami – tekst o bardzo specyficznej społeczności fanów tatuaży, piercingu, modelingu i lekkiej erotyki. Udało mi się skontaktować z założycielką, która odpowiedziała na kilka pytań oraz udostępniła wpis na oficjalnym fan page’u SuicideGirls dla fanów z Polski. Spotkało się to z bardzo pozytywnym odbiorem. Wpis udostępniła też Aleksandra Wydrych, która należy do społeczności SuicideGirls.

Community manager po polsku – i to jest spora, oraz miła zarazem niespodzianka ponieważ wpis pochodzi z lutego 2012 roku. Jak się okazuje praca osoby prowadzącej strony na Facebooku czy w innych serwisach społecznościowych dalej nie jest przez branżę odpowiednio zdefiniowana.

Szewc bez fan page’a chodzi – typowy hejt z mojej strony na to jak swój fan page prowadzi pewna agencja social media z Poznania. Nawet znaleźli się tacy, co jej bronili. Pewnie już mam zakaz wjazdu do tego miasta 😉

Podryw na Facebooku – lekki i przyjemny tekst na temat tego jak zadbać o swój personal brand na Facebooku w celu upolowania drugiej połówki. Nową wersję niedługo zobaczycie na Onecie w dziale „Facet”.

Smutny autobus dzieli branżę – trochę przemyśleń nad skutecznością wiralowej (rzadkość w Polsce) kampanii, która w tym roku obudziła tysiące „speców” od reklamy, mediów i marketingu. To samo dzieje się obecnie jeśli chodzi o kampanię i spot Media Expert. Hejtowałem tych, którzy hejtowali.

::

A jakie zmiany nastąpiły u mnie?

Po pierwsze, po blisko dwóch latach, opuściłem magazyn Brief i przeniosłem się do Fakt.pl, należącego do Grupy Ringier Axel Springer Polska. Inna specyfika pracy, mniej dziennikarskich obowiązków, więcej rzeczy technicznych i związanych z social media. Rok 2015 będzie dla mnie niezwykle istotnym testem kompetencji i jeśli wyjdę zwycięsko za rok ze wszystkich batalii to będzie grubo.

Jestem mega zadowolony ze współpracy z Facebookiem (pozdro Karol!), która zaowocowała świetnym raportem o nazwie „Facebook dla biznesu” dostępnym zarówno w formie cyfrowej jak i papierowej.

Dołączyłem też niedawno do programu Autorzy Onetu. To ważny krok, ponieważ daje możliwość pisania do szerszej publiczności. Jest też pewnym wyróżnieniem, bo nie każdy może przynależeć do tego programu.

Ważnymi wydarzeniami były dla mnie konferencje Blog Forum Gdańsk oraz Orange Video Fest. Dzięki nim zebrałem się trochę bardziej w sobie i zacząłem opracowywać plan większej aktywności w wideo. W Brief przeprowadziłem wiele wywiadów oraz relacji, więc pewne podstawy przed parciem na szkło mam. Szczegóły wkrótce.

Trzymajcie za mnie kciuki, a ja postaram się dostarczyć Wam dobre treści.
Najlepszego w 2015! <3
XOXO

O autorze

Pracę z mediami społecznościowymi rozpocząłem w 2010 roku w agencji Ogilvy Interactive. Kolejne doświadczenie zdobywałem jako dyr. ds. mediów internetowych w magazynie branżowym Brief oraz product manager w Grupie Onet-RAS oraz social media manager w Edipresse Polska.  Czytaj więcej >

POLULARNE WPISY

Zobacz również na moje szkolenia

DODAJ KOMENTARZ