Kominek wypie…. mnie w obie dziurki.
Wczoraj ponownie zawiodłem się na guru polskiej blogosfery. Wszystko zaczęło się od tekstu na temat słabo przygotowanej oferty współpracy dla blogerki. Oczywiście cały mail z ofertą, z podaniem nazwy marki oferującej współpracę trafił do Kominka. Postanowiłem zabrać w tej sprawie głos i zamieściłem komentarz następującej treści… „Najlepsze jest to, że dyskutują o tym w komentarzach […]
Kominek wypie…. mnie w obie dziurki. Read More »